czwartek, 2 kwietnia 2015

Mój angielski i sprawdzony sposób na naukę

Pisałam już, że nie obawiam się tak bardzo mojej bariery językowej ale nie powiedziałam na jakim poziomie jest mój angielski. Pamiętam, że przed testem ELTIS szukałam wszędzie informacji o nim bo nie byłam pewna czy go zdam. Zdałam. I to całkiem dobrze.

Zacznę od tego, że uważam, że mam zdolności językowe. Nigdy nie miałam problemu z zapamiętywaniem słówek. Mówię po niemiecku i po angielsku mniej więcej na tym samym poziomie. Sprawy się komplikują przy gramatyce, tworząc wypowiedź nie mam z nią problemu ale nigdy nie wiem jak dany czas się nazywał. Innymi słowy- nie znam teorii.
W podstawówce chodziłam na dodatkowy angielski 2 razy w tygodniu i myślę, że to mi naprawdę dużo dało biorąc pod uwagę to, że w gimnazjum całkowicie olałam ten przedmiot. Przestałam chodzić na dodatkowy a moja nauka na lekcje ograniczała się do tego, że od czasu do czasu na przerwie przed lekcją pouczyłam się słówek do odpowiedzi (jak mówiłam, ze słówkami problemu nie miałam nigdy). Co skutkowało oceną 'dostateczną' w 1 i 2 klasie. W 3 klasie zainteresowałam się wymianą i przykładałam się jakieś 25% bardziej (czyli prawie wcale). Jednak nie było już tyle gramatyki więc bez problemu skończyłam z oceną 'bardzo dobrą' na świadectwie.
Idąc do liceum byłam nastawiona na wyjazd do USA (pomimo, że był niepewny, chciałam dać z siebie wszystko) więc zapisałam się na kurs FC (2 razy w tygodniu po 1,5 h) a do testu miałam jeszcze godzinę dodatkowo. Odezwała się w tym momencie moja tragiczna gramatyka którą do teraz muszę nadrabiać.
Jak się pewnie domyślacie, moje oceny z gimnazjum ograniczyły wybór fundacji z jaką pojadę. Chyba jedynie CCI akceptowało ocenę poniżej 'dobrej' z angielskiego z trzech ostatnich lat.

Jednak to co mi dało najwięcej to styczność z językiem mówionym i pisanym. Od roku czytam blogi amerykańskie, oglądam amerykańskiego yt i filmy w oryginale. W prawdziwym życiu ludzie nie mówią tak jak lektorzy nagrani na płytach których słuchamy na lekcjach. Osłuchanie się z językiem daje naprawdę wiele, chcąc nie chcą zapamiętujemy szyki zdań czy niektóre słówka.
Więc jeśli angielski sprawia Ci problemy to polecam tą metodę. 15 minut dziennie które nawet nie są nauką samą sobie naprawdę dużo mogą wnieść.

A jeśli chcesz zobaczyć na czym poleca test ELTIS to polecam tą stronę:
http://www.eltistest.com/practicetest/
W rzeczywistości wygląda on naprawdę podobnie.



PS. Ja nie krzyczę i nie gryzę i z chęcią odpowiadam na komentarze. Więc w razie pytań to wiecie co robić ;)

Ag.

5 komentarzy:

  1. Gratuluję ci z tym niemieckim :) Ja po 6 latach nauki nic nie umiem powiedzieć, dlatego teraz uczę się hiszpańskiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dlatego, że jak byłam mała to przez rok mieszkałam w Austrii ;) a potem jeszcze byłam tam na wymianie kilka lat temu ;D

      Usuń
  2. Pisałaś że za dopłatą wybrałaś 3 stany a jeśli do nich nie trafisz to zwracają pieniądze? :P a tak w ogóle to szansa że tam trafisz bardzo wzrasta? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To działa tak, że oni najpierw szukają mi rodziny w tych stanach, czyli najpierw szukają na Floryde, jak tam mnie nikt nie będzie chciał to do Massa a jak tam też mnie nikt nie będzie chciał to do NY ;D a jak już się okaże, że jestem jakaś dziwna i nigdzie mnie nie chcą, to szukają w całych stanach. Niestety nie zwracają tych pięniędzy w razie niepowodzenia ;/

      Usuń
  3. sposoby na naukę angielskiego??
    Język angielski to dla mnie nie tylko język obcy - to moja pasja i miłość, która zajmuje znaczące miejsce w moim życiu od wielu lat. Zapraszam na http://www.sic-egazeta.amu.edu.pl/index.php?t=2737 Jeśli chcesz nauczyć się tego wspaniałego języka angielskiego w sposób inny niż w niejednej szkole językowej... jeśli chcesz płynnie mówić po angielsku i poznać go w sposób atrakcyjny, nowatorski i ciekawy - zapraszam na kursy angielskiego szczecin.

    OdpowiedzUsuń