piątek, 30 października 2015

No time :(

Tak, właśnie zamierzam użyć wymówkę, którą rok temu uważałam za totalną bzdurę. Dopiero teraz rozumiem jak wszyscy pisali, że nie maja czasu.
No wiec właśnie tak.... nie mam czasu. Otwieram laptopa raz na 3 tygodnie jak muszę zrobić zadanie domowe, nie czytam blogów innych wymieńców bo nie ma kiedy i jedyne co robię w wolnym czasie (czyt. na nudnej lekcji) to wchodzenie na snapa albo instagrama (polecam mnie tam śledzić, będziecie wiedzieć, że przynajmniej żyje).
Nie mam czasu poskładać jakiś sensownych przemyśleń żeby sklecić fajnego posta. Ale obiecuje że wrzucę tu coś mądrego z okazji 3 miesięcy w USA. Postaram się wynagrodzić jakoś moją nieobecność.
PS. tak, byłam w Disney Wordzie i nawet nie zrobiłam posta na ten temat, w każdym razie, fajnie było, ale 7 dni to za dużo
PS2. tak ominęłam z tego powodu homecoming i było mi ciut przykro
PS3. no w każdym razie sezon tenisowy się skończył więc już nie zostaje na treningu po szkole więc może będę tu więcej ;)

 zaczęłam nosić czapki ^^
tak tak, miało być "the bae" ale nie umiem pisać na snapie.
ale ten słodziak (w sumei to jest ona) nie spuszcza mnie z 
oka od tygdnia ^^


See yall!
Ag.