niedziela, 29 marca 2015

To jeszcze nie koniec

Myślałam, że ogarnęłam już wszystkie dokumenty i zostało mi czekanie... przeliczyłam się. Muszę dosłać jeszcze pocztą podpisane umowy (drugi raz... bo za pierwszym nie wysłałam wszystkiego) no i przysłali mi listę brakujących szczepień... wychodzi na to, że przed wylotem muszę dostać 4 razy w ramie, już nie mówiąc o tym, że trzeba to wypisać ładnie na formularz, co za biurokracja ;)
No ale czego się nie robi, żeby spełniać marzenia?
Ag.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz