piątek, 7 sierpnia 2015

4 dni przed wylotem

Jak się miewam 4 dni przed wylotem? Mam bardzo mało czasu i to bynajmniej nie dlatego, że całe dnie zajmuje mi pakowanie, ogarnianie dokumentów itp. Niestety te dość ważne czynności zeszły na ostatni plan.
To co ja w takim razie robię cały dzień? Żegnam się. Chcę przed wylotem spotkać się z wszystkimi znajomymi (niewykonalne) i spędzić jak najwięcej czasu z najważniejszymi ludźmi (czasu jest zbyt mało). No i właściwie to codziennie zapominam, że wylatuje już we wtorek.
Czytam też blogi wymieńcow którzy już dotarli na miejsce (na telefonie, szkoda czasu na odpalanie laptopa) i cieszę się, że udało im się dotrzeć bez problemów :)
Dzisiaj w chwili wolnego czasu zaczęłam się pakować i naszła mnie na chwile totalnie dziwna (jak na mnie) kmina, żeby zacząć coś nagrywać.
W każdym razie, pewnie następnym razem napiszę coś kiedy będę na miejscu/na lotnisku.
"Do zobaczenia" poza granicami Polski.


PS. zobaczcie moją szkołę od środka LINK


Ag.

3 komentarze: